Mamy fajnych ludzi.
Tematy które nie nudzą.
Duża ilość odpowiedzi.
Forum które wciąga każdego.
Ja miałem problem ze skierowaniem na rezonans. Lekarz rodzinny powiedział, iż nie może mi wystawić, bo to badanie zleca specjalista. Musiałem więc iść do neurologa, a tam z kolei usłyszałem, iż kolejka jest na dwa miesiące. Dobrze, iż poczytałem uprzednio w internecie, bo odnalazłem informacje, jak przygotować się do negocjacje z lekarzem, żeby szybciej zdobyć skierowanie.
U mnie doktor rodzinny bez problemu dał skierowanie na badania krwi, niemniej jednak dopiero jak wspomniałem o osłabieniu i zawrotach głowy. Wygląda na to, iż jak się ma konkretne objawy, to nie robią problemu. W necie są nawet listy badań, jakie doktor może zlecić w ramach podstawowej opieki.
Ja się zastanawiam, czy te skierowania są w ogóle potrzebne na wszystko. Przecież wiele osób chce się po prostu przebadać, a nie czekać, aż coś się popsuje. Na różnych stronach piszą, że można zrobić badania profilaktyczne bez skierowania, tylko prywatnie, więc może to jest jakieś rozwiązanie.